Trendy w zaproszeniach na 2018 rok
Moda obecna jest wszędzie. Nawet, jeśli nie hołdujemy najnowszym trendom, one i tak nas
dopadają. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że wszystko, co pokazujemy światu, począwszy
od stylu ubierania się, poprzez to, czym jeździmy, czego słuchamy i jaką pijemy kawę, a na tym, jaki
sport aktualnie uprawiamy kończąc, ma związek z aktualną modą. Co więcej, to, w jaki sposób
spędzamy czas wolny wynika, przynajmniej w części, z popularności danego zajęcia. Takie same
trendy obowiązują w kwestii zaproszeń ślubnych i dodatków. Skoro więc nie da się od tego uciec,
może warto dowiedzieć się, jakie tendencje w zaproszeniach obowiązywać będą w roku 2018?
Kolorystyka i styl zaproszeń
W nadchodzącym sezonie najważniejsza będzie przejrzysta nowoczesność, bez zbędnych
ozdobników, raczej delikatna, zwiewna i wysublimowana. Podstawową sprawą jest, by zaproszenie
było indywidualne, oryginalne i w pełni spersonalizowane – jak najlepiej wyrażające charakter
gospodarzy. Zarówno koperta, jak i jej zawartość powinna być pełna klasy. Najlepiej sprawdzi się
ręczne wykonanie przez wysoko wykwalifikowanego artystę. Kaligrafowanie czytelnym, ale
eleganckim krojem pisma na tłoczonym papierze o neutralnym odcieniu, ewentualnie
wzbogaconym o stonowane akcenty, gwarantuje najlepsze efekty. Modne kolory to: klasyczny w
takich przypadkach róż (ale bardzo mocno rozmyty i przygaszony, jakby zabrudzony), delikatna
zieleń (blada – jasna lub ciemniejsza – wojskowa) oraz pastelowe błękity i fiolety. Oczywiście, jak
zawsze, podstawowa barwa to ecru, ale w nadchodzącym sezonie można także zdecydować się na
perłowy połysk czy stare złoto. Warto ustalić jednokolorowe dodatki i trzymać się wybranego
schematu. Pstrokatość nie jest już w modzie, podobnie jak grubaśne litery w wymyślnej czcionce,
przypominające znaki informacyjne czy graffiti.
Moda na ekologię
Nadal modne są zaproszenia w stylu ekologicznym, w kolorze szarego papieru, związywane
konopnym sznurkiem. Te jednak powinny być szczególnie dobrze dopracowane, gdyż wymagają
jeszcze większej dbałości o zgranie pasujących do siebie detali. Nie ma bowiem sensu
przygotowanie zaproszenia w stylu eko, a następnie nadanie mu zbyt skomplikowanej graficznie
formy. Tutaj trzeba postawić na prostotę.
Kurs na naturę
Do łask wracają motywy roślinne i to nie tylko kwiatowe, ale także wizerunki drzew, traw, a nawet
zwiewne krajobrazy. Także zwierzęta mogą pojawiać się coraz częściej. Typowe to ptactwo (od
łabędzi po jaskółki i gołębie), a także stricte domowe, jak psy i koty. Do lamusa zaś odchodzą zbyt
oczywiste serduszka i zdjęcia państwa młodych, zamieszczane w zaproszeniu.
Co napisać?
Jeśli chodzi o treść, to moda podąża w kierunku oficjalnego tonu i eleganckiego, wyrafinowanego
słownictwa. Jeśli w zaproszeniu miałby pojawić się akcent humorystyczny w postaci żartu, to
ważne, by nie był on obraźliwy, ale w dobrym guście i nie powodował salw śmiechu, a raczej
dystyngowany uśmiech. Stawiamy na jasny przekaz, czytelną informację i przejrzystą kompozycję.
Nie staramy się oszołomić zapraszanego, a raczej dać mu do zrozumienia, że to nie kaligrafowane
cudeńko, które trzyma w ręku jest najważniejsze, ale wydarzenie, którego dotyczy, i że gości
traktujemy z całym należnym im szacunkiem.